
Roman Markuszewicz (1894–1946) był wybitnym polskim neurologiem i psychiatrą, który w międzywojniu prowadził prywatną praktykę w Warszawie. W pamiętniku opisuje on, w jak „cudowny” sposób ocalał, wodząc Gestapo za nos w przesłuchaniach, w których – kierując się donosem – starano się ustalić jego żydowskie pochodzenie. Szczęśliwym dla niego zbiegiem okoliczności Niemcy nie znaleźli potwierdzających treść donosu dokumentów, on zaś im tego zadania bynajmniej nie ułatwił, podając się za etnicznego Polaka.
Stalin. Rys historyczny bolszewizmu
Pisma wybrane, tom 6, 2002-2012
Lustracja jako zwierciadło
Harry Rowohlt i Caspar von Schrenck-Notzing. Zderzenie dwóch narracji o Niemcach po 1945 roku
Kazimierz Wielki, twórca Korony Królestwa Polskiego
Mocarstwowe dążenia Zygmunta III w latach 1587-1618
Między Morzem Łaptiewów a Świętym Morzem Buriatów. Społeczno-ekonomiczne krajobrazy Syberii
Wielkość i upadek "Tygodnika Powszechnego" oraz inne szkice
Meksyk – miedzy demokracją a dysfunkcyjnoscią
Winston Churchill i Franklin D. Roosevelt. Alianci 1940–1942
Nieobecna kultura. Przypadek Inflant Polskich
Nazistowska rewolucja kulturalna
Intelektualne wizje i rewizje w dziejach stosunków polsko-niemieckich XVIII–XXI wieku
Dydaktyka kultury polskiej w kształceniu językowym cudzoziemców. Podejście porównawcze
check_circle
check_circle