- Reprint
Fragmenty i krajobrazy słów Zuzanny Ginczanki łączy rytm odmierzany krokami poetki, która przekracza granice, degraduje hierarchie oraz przywileje. Nie uznaje podziału na centrum i peryferia. Wypełnia przestrzeń, rozpościerając się i rozpraszając w niej we wszystkich kierunkach w dążeniu do osiągnięcia pierwotnego stanu spojoności – wzajemnego wnikania, spinania, zespalania językowych doświadczeń z praktykami przestrzennymi, kinetycznymi i somatycznymi. W geście, który pozwala na nowe spotkanie z poezją Ginczanki – unieważnienia chronologii powstawania wierszy oraz kontekstów biograficznych – tempo, kadencja i tok tej poezji spiętrzają się i namnażają, rozpinając siatkę powinowactw w indywidualnie podejmowanych wędrówkach. Ich istotą jest stawanie się – idea atlasu. Jedyną miarą – intensywność rozrastającego się kłącza.
Izolda Kiec
„Podobno jestem niemodny…”. JASNOŚĆ. Wiersze
„Wszystkim krzywdom ziemi”. Sprawiedliwość. Wiersze
"Daleko wysunięta placówka liryczna..." Nie stąd. Wiersze
Wesele
„Roztopiona we wszystkim”. Nienasycenie. Wiersze
„Śpiewa to, co milczy”. Tam, gdzie oddech. Wiersze
„Fraszka z każdej strony…”. (Nie)przejrzystość. Wiersze
„Wiem, o co ci chodziło…". Przeszłość jest moją ojczyzną. Wiersze
"Daleko wysunięta placówka liryczna..." Nie stąd. Wiersze - OUTLET
„Podobno jestem niemodny…”. JASNOŚĆ. Wiersze - OUTLET
"ani słowa dla niej". Wiersze konieczne - OUTLET
„język, to obnażone serce”. Niezabliźniony świat. 70 wierszy
„Niebo złote ci otworzę…”. Anioł biały. Wiersze
"Klucze od Echa". Osobność. Wiersze
Technologie medialne w rozwoju człowieka i cywilizacji. Od tam-tamów do ChataGPT i AI
„Lecz nie było już świata…”. Miłość i śmierć. Wiersze
„Śpiewa to, co milczy”. Tam, gdzie oddech. Wiersze
„Niebo złote ci otworzę…”. Anioł biały. Wiersze - OUTLET
„Roztopiona we wszystkim”. Nienasycenie. Wiersze
check_circle
check_circle