- Nowy
- Dodruk
Seria Poezje pod redakcją Andrzeja Nowakowskiego
Zestawienie wielkiej, nieśmiertelnej muzyki Schuberta z poezją Stanisława Barańczaka było demonstracją jedności sztuki. Muzyka młodo zmarłego kompozytora, geniusza, który nie poznał podłości XX wieku, nic nie mógł wiedzieć o Auschwitz, o Kołymie, o pustce tylu sektorów nowoczesnego życia, o nudzie świata natychmiastowej informacji (która nikogo nie porusza), ale przecież wiedział, czym jest życie i czym jest śmierć, zjednoczyła się w sposób idealny ze słowami napisanymi przez naszego przyjaciela, w natchnieniu, w walce z chorobą, z czasem, z rozpaczą, związała się ze słowami stworzonymi przez Stanisława, który nie tylko był świadkiem totalitaryzmu, ale także jego energicznym, dzielnym przeciwnikiem.
A. Zagajewski
Wisława Szymborska
List otwarty do czytelników, poety Barańczaka i jego żony Ani
Adam Michnik
Nieufny wszelkim zadufaniom
Z tomu Korekta twarzy
Na tej czereśni czerwień, na jej krwawe włókna
Znaleźć dla niej nową mowę
Zbudzony w jeszcze głębszy sen
Pismo
Z tomów Jednym tchem i Dziennik poranny
Jednym tchem
Jej włosy, skrzydło bramy i ciężki pęk kluczy
Twarzą w trawę
Papier i popiół, dwa sprzeczne zeznania
Nie
Ta dłoń może być garścią i może być pięścią
Ogień
Szyba
Bo tylko ten świat bólu
Pajęczyna
U końca wojny dwudziestodwuletniej
Ci, którzy jedzą grzanki, będą jeść suchary
Wypełnić czytelnym pismem
Spójrzmy prawdzie w oczy
Strzał strącił mnie na ziemię
Śpiący
Z poematu Sztuczne oddychanie
Hymn poranny
N.N. próbuje przypomnieć sobie słowa modlitwy
Piosenka zza lewej ściany
N.N. rozważa treść słowa „pomiędzy”
N.N. zaczyna zadawać sobie pytania
Piosenka spod podłogi
N.N. rzuca w przestrzeń naiwne pytania
Piosenka znad sufitu
Hymn wieczorny
Z tomu Ja wiem, że to niesłuszne
Co jest grane
Te słowa
Humanistyczne warunki
Autentyk
Co będzie świadectwem
Ja wiem, że to niesłuszne
To mnie nie dotyczy
Ci mężczyźni, tak potężni
A tak niewiele brakowało
Tłum, który tłumi i tłumaczy
Z tomu Tryptyk z betonu, zmęczenia i śniegu
Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka
Każdy z nas ma schronienie
5.11.79: Gdyby nie ludzie
30.1.80: Śnieg IV
11.2.80: O dalszy pomyślny
15.2.80: Śnieg VI
4.3.80: Może jednak
Z tomu Atlantyda i inne wiersze z lat 1981–1985
Historia
Grażynie
Dyletanci
Résumé
Druga natura
Nie używać słowa „wygnanie”
Pięć pocztówek od i do Emily Dickinson
Poczta
Na pustym parkingu za miastem, zaciągając ręczny hamulec
Z tomu Widokówka z tego świata i inne rymy z lat 1986–1988
Długowieczność oprawców
Lipiec 1952
Drobnomieszczańskie cnoty
Wrzesień 1967
Widokówka z tego świata
Kontrapunkt
Żeby w kwestii tej nocy była pełna jasność
Z tomu Podróż zimowa. Wiersze do muzyki Franza Schuberta
I („Wpadacie jak po ogień”…)
XI (Myślałem, gdy świt różowiał…)
XVIII (A jednak, gdy zawieja…)
XXI (Cmentarze samochodów…)
XXIV (Stojąc przed witryną, w jej lustrzanym tle…)
Z tomu Chirurgiczna precyzja. Elegie i piosenki z lat 1995–1997
Z okna na którymś piętrze ta aria Mozarta
„Prosty człowiek mógłby, do licha, zdecydować się wreszcie kim jest”
Problem nadawcy
Altana
Czas tak cierpliwie znosi
Płakała w nocy, ale nie jej płacz go zbudził
Serenada, szeptana do ucha przy wtórze szmeru klimatyzatora
Jerzy Kwiatkowski
Wirtuoz i Moralista
Marian Stala
Między tym światem a światem łaski
Joanna Dembińska-Pawelec
Villanella. Stanisław Barańczak
Andrzej Franaszek
„Nic bardziej jasnego od śniegu i śmierci”
Adam Zagajewski
Zimowa podróż
Piotr Śliwiński
Kartografia ziemskiego bólu. Stanisław Barańczak, Bo tylko ten świat bólu
Tadeusz Nyczek
Nieuleczalny prymus. Stanisław Barańczak (13 XI 1946 – 26 XII 2014)
Nota edytorska
Alfabetyczny spis tytułów wierszy i incipitów
check_circle
check_circle